Diamond_SophieDiamond_Sophie

 

Różowe soczewki cz.19

166 miesięcy temu

Kiedy po męczącej drodze doszła do domu, dotarła do niej cała beznadzieja sytuacji. Podsumowując- miała problemy z policją, a koleżanki... cóż... mają to zwyczajnie w nosie. Mogła się spotkać z "trójeczką", ale po co? Pewnie Monika powiedziałaby "Spoko, wyluzuj" i koniec? A jak ona ma się wyluzować? W co się wplątała?

Nagle otworzyły się drzwi, a w nich ukazała się mama. Miała w ręce kubek z herbatą oraz talerz pełen pysznych cisteczek- ulubionych Magdy.

-Pomyślałam, że masz ochotę...- Odparła widząc zdziwienie w oczach córki.

-Hm... dziękuję.- Powiedziała wkładając do ust kęs słodyczy.- Ale o co chodzi?

-O nic.

-Mamo, wiem, że chcesz się mnie dopytać o tego policjanta i chustkę. Ja o tym zwyczajnie wiem. To widać po tobie.

-Może i tak. No to powiesz mi, gdzie jest ta chustka?- Kobieta utkwiła wzrok w Magdzie i potarła zadbaną dłonią o czoło. Jej czerwony lakier na paznokciach zabłysł jakoś tak... niebezpiecznie.

-Powiem ostatni raz... Ehh... Nie mam tej chustki! Nie mam! Nie wiem, co się z nią stało. Możesz przeszukać pokój.- Dziewczyna wstała z łóżka i podeszła do parapetu.- W sumie powinnam być zła, bo mi nie wierzysz.

-Dobrze, już dobrze, ale będę miała cię na oku, a z tym policjantem... sama nie wiem.- Puknęła palcem w blat biurka.

-No, ja też raczej nie wiem...- Zmrużyła oczy i westchnęła demonstracyjnie.

Drzwi się zamknęły, a ona znów pozostała sama. "Odpaliła" komputer i weszła na Stardoll. Przesiadywanie na tym portalu zawsze ją uspokajało. Na chacie było dostępnych kilka osób, z którymi nie miała okazji rozmawiać. W pewnej chwili wyskoczyło okienko. Pisała jakaś Dominika: "Hej! Co u Ciebie".

Magda rozprostowała palce i odpisała. "Źle. Świat mi się wali". Czekała na odpowiedź koleżanki.

Reklama

Facebook

Instagram

ARCHIWUM